Miasto vs Wieś

Wysłany: Śro 16:51, 22 Mar 2006

buhaha, ale autocharakterystka... tak, tak ten haslas...ruch...smród...skracanie sobie życia tym wszystkim. jedyne co mi miasto może dać to wieksze możliwości do rozwijania swoich umiejetności...no i te smieci: smiec tu, smiec tam, a ja na to jeszcze kupke dam... betonowa jungla, no wymiekam... patrz, walniesz w mur-beton, a tam kwiatki nie rosną Razz

no David, krówki sie pasą... świeże mleczko codziennie, szkoda tylko że w pobliżu tyle buraków rośnie:P ja zawsze za wsią, niech który podskoczy to dostanie kosą...

Wysłany: Pią 15:01, 24 Mar 2006

A my mamy pały od palanta !!! Ja sobie w mieście żyje i jestem z tego zadowolony. Do wsi przybywam gdy musze (pogrzeb dziadka). Miasto ma ten niepowtarzalny styl i zawsze w tłumie pozostaje się anonimowym. A we wsi to tylko stare baby godajo co maryna robiła z józkiem za stodoło.

Wysłany: Pią 16:29, 24 Mar 2006

ja wam powiem tak najlepiej mieszkać na przedmieściach!

Wysłany: Pią 18:31, 24 Mar 2006

Coś w tym jest... ale byle centrum było niedaleko.

Wysłany: Sob 16:23, 25 Mar 2006

ja mieszkam w pobliżu gorzowa wlkp. więc tutaj zawsze jest blisko do centrum miasto ma tylko 120 000 mieszkańców więc olbrzymem nie jest

Wysłany: Sob 18:37, 25 Mar 2006

Ja z wielkiej metropoli też nie jestem i nie mieszkam w centrum ale mam je podnosem, to nawet lepiej bo można oddalić się od domu i nkt cię nie bedzie szpiegował.

Wysłany: Sob 20:35, 25 Mar 2006

Postal napisał:

(...) i zawsze w tłumie pozostaje się anonimowym. A we wsi to tylko stare baby godajo co maryna robiła z józkiem za stodoło.

fuck. Postal co do tego to musze sie z toba zgodzić!!!! Evil or Very Mad

Wysłany: Wto 17:08, 28 Mar 2006

Na osiedlach też są takie stare babki co tlko cię śledzą, ale tu boją się mówić...

Gość

u mnie jedna kupila se lornetke zeby z balkonu lookac na lud

To jak popatrzy na ciebie to wymierz do niej z wiatrówki, więcej nie popatrzy...

Gość

haha dostala rzucilem kamieniem haha i sie zbila lorneteczka za 2 zl

hehehe I bardzo dobrze !!!!!!! Niech się boi. Kolejnej nie qpi.

Gość

a mnie cholernie wkurwiaja wiesniaki, kojarza mi sie z zoltozebnymi brudasami... wies jest po to zeby byla, ale do mieszkania jest miasto... ciemniaki jebane...

narazie swą ciemnote ty nam udowadniasz
i uogólniasz niecierpie tego to tak jakby powiedzieć że wszyscy faceci to szowinistyczne świnie

Gość

jebta sie chuje na ryj pojebusy na maxa chuj wam w dupsko

Do bluzgania jest inny temacik.

Gość

A ja tam wole wieś Twisted Evil

, ludzie się znaja i można sie na łące pod lasem uspokoić, odstresować... a miasto to jeden wielki syf Twisted Evil

A gdzie owy syf wywozimy ?? Na wieś hehe. We wsi odpycha mnie ich ta hmmm ciemnota... wiem że nie moża wszystkich wsadzać do jednego wora ale 90% ludności wiejsckiej jakie znam to totalne matoły..

Ha, bo myslisz ze jak taki Lepper na wsi urodzony to to niby jest jej czolowy przedstawiciel?? To tez uogolnienie, ze ludzie tutaj sa ciemni... A moze sa na tyle inteligentni, zeby w miescie nie mieszkac...

Coś w tym jest ale serio 90 % znajomych ze wsi to totalne głąby.... nie wiem dlaczego tak jest.

Te glaby to wiekszosc tych co emigruje z miasta... A po czym tak twierdzisz??

Tendencja jest nieco inna, ja zaobserwowałem że ludnośc wiejska zasiedla miasto, n moje sąsiednie osiedle... wyobrażacie to sobie ???

Gość

Gość

Ukradłeś mi pomysł!
Wink